STARGARD SZCZECIŃSKI

real

Podobno faceci nadają się do przygotowania posiłków. Prawda jest taka ze po prostu robimy wokół tego sporo hałasu i dzięki temu udaje nam się zwrócić na siebie uwagę. Ostatnio wymyśliłem sobie kolację walentynkową.
Kiedy dzień wcześniej w programie kulinarnym podawali menu wesela tureckiego znalazłem tam łososia ze szpinakiem w zapiekanego w cieście francuskim. Zaraz nabrałem na niego ochotę i pobiegłem do sklepu by go kupić. Przy okazji wpadł mi w ręce jarmuż, surówkę żydowską i trochę twarogu. Niestety nie mieli już ciasta francuskiego. Poszperałem w Instagramie i była kolacja. Tylko po co kupiłem ten jarmuż? Trochę szukania po blogach i jest. Cipsy za jarmużu. Trochę czosnku, przypraw i olej kokosowy. Chyba kolacja się udała.

foto by newproject.biz.pl